Category Archives: BAJKI TERAPEUTYCZNE

Kim jesteś?

– Kim jestem? – spytał kiedyś starca pewien młodzian. – Jesteś tym, za kogo się uważasz – odrzekł starzec – wyjaśni ci to taka historyjka… Zachodziło słońce. Z murów miasta można było zobaczyć na linii horyzontu dwie obejmujące się sylwetki. „To jakiś tatuś i mamusia” – pomyślała niewinna dziecinka. „To kochankowie” – pomyślał mężczyzna ze … Continue reading Kim jesteś?

Trucizna

Kiedyś w starożytnych Chinach po wyjściu za mąż, kobieta żyła w domu swego męża i usługiwała zarówno jemu jak i jego matce. Jednak okazało się, że pewna dziewczyna nie jest w stanie znieść codziennych wymówek i krytycznych uwag swojej teściowej. Postanowiła udać się do sklepu z ziołami. Zwróciła się z prośbą do sprzedawcy, który był … Continue reading Trucizna

Zegarek

Pewien człowiek, zanim umarł, powiedział do swojego syna: To jest zegarek, który podarował mi twój dziadek. Ma ponad 200 lat. Zanim Ci go dam, proszę żebyś go wziął i poszedł z nim do pierwszego lepszego lombardu. Powiedz że chcemy go sprzedać, i spytaj ile za niego mogą zapłacić. Syn za namową ojca poszedł z zegarkiem … Continue reading Zegarek

Ślepcy i słoń

  W pobliżu Ghor znajdowało się miasto zamieszkałe przez samych ślepców. Pewnego razu przybył w tamte okolice król ze swoją armią. Jego wojsko rozbiło obóz na pustyni, blisko granic miasta. Niebawem do ślepców dotarła wieść o wielkim słoniu bojowym, który znajdował się w obozie, a który podczas walki wywoływał straszną panikę w szeregach przeciwnika. Mieszkańcy … Continue reading Ślepcy i słoń

Bajka o frezji

  Pewnego razu król przyszedł do swojego ogrodu i odkrył, że jego drzewa, krzewy i kwiaty umierają. Dąb wyjaśnił, że umiera, ponieważ nie może być tak wysoki jak Sosna. Król chciał porozmawiać z Sosną, ale zobaczył, że zgięła się i poczerniała. Dramatem Sosny było to, że nie może wydać pięknych winogron, takich jak Winorośl. Winorośl … Continue reading Bajka o frezji

Gdy wieje wiatr

Pewien młody człowiek złożył podanie o pracę jako pomocnik na farmie. Gdy farmer zapytał go o kwalifikacje, młodzieniec odpowiedział,” Mogę spać gdy wieje wiatr.” Farmer był trochę zaskoczony bo nie spodziewał się takiej odpowiedzi. Polubił jednak młodego człowieka i dał mu pracę. Parę dni później, farmer i jego żona zostali obudzeni przez gwałtowny sztorm. Szybko … Continue reading Gdy wieje wiatr

O zasmuconym smutku

Po piaszczystej drodze szła niziutka staruszka. Chociaż była już bardzo stara, to jednak szła tanecznym krokiem, a uśmiech na jej twarzy był tak promienny, jak uśmiech młodej, szczęśliwej dziewczyny. Nagle dostrzegła przed sobą jakąś postać. Na drodze ktoś siedział, ale był tak skulony, że prawie zlewał się z piaskiem. Staruszka zatrzymała się, nachyliła nad niemal … Continue reading O zasmuconym smutku